Jeśli gracie w Hearthstone to tej talii nie trzeba Wam przedstawiać. To tzw. Zoo - bardzo agresywna talia oparta na dużej liczbie stronników o niskim koszcie many. Dzięki swojej umiejętności (dobór karty za 2 punkty życia) Gul'dan wprost zalewa przeciwnika armią wypierdków.
Zabawne jest w niej to, że często nawet potężne zaklęcie obszarowe nie jest w stanie jej powstrzymać, gdyż w miejsce zabitych stronników pojawiają się nowi. Kominkowa armia czerwona! W kupie siła, kupy nikt (i nic) nie ruszy! :)
Za bardzo dużą popularność talii odpowiadają jej dwie podstawowe cechy - wysoka skuteczność oraz niski koszt stworzenia potrzebnych kart. Co równie ważne, wiele kart można stosować naprzemiennie z innymi i grać tymi, które w danym momencie uważamy za najbardziej użyteczne. Pole manewru jest stosunkowo duże. Ja osobiście preferuję stronników posiadających umiejętności zwiększające statystyki ataku stronników będących już na stole. Z tego powodu gram między innymi takie karty jak: Grubiański Sierżant, Wilkor Alfa czy Krasnolud z Czarnorytnych. Z obecnej talii wywaliłbym jedynie Ryzykanckie Rakieterki, które się w niej znalazły tylko dlatego, że nie posiadam jeszcze Strażników Zagłady.
Jak grać tą zgrają małych stworków? Stosunkowo prosto, co jest jednocześnie ogromną zaletą oraz... przekleństwem tej talii. Z racji tego, że gra nią polega przede wszystkim na wrzucaniu kolejnych kreatur na stół i łupaniu czym popadnie we wrogiego bohatera sprawia, że sporo graczy nie szanuje ani owej talii, ani graczy nią grających. Długi czas i ja jej nie lubiłem, doszedłem jednak do wniosku, że w rankingu liczy się kolejne zwycięstwo, a nie styl w jaki je odnosimy. To przecież tylko gra! :)
* Wszystkie karty z decku zdobyć można bardzo szybko awansując postać oraz poprzez pakiety kart (zamiast ich kupowania za złoto polecam rozgrywki na Arenie). Brakujące kreatury, w razie takiej konieczności, można sobie stworzyć w trybie rzemiosła. Nie są to karty drogie, także po rozegraniu kilku Aren czy odczarowaniu jakiś niepotrzebnych kart, pyłu nie powinno nikomu zabraknąć.
Cała talia doczeka się zapewne kolejnych wersji, także jeśli chcesz być na bieżąco zapraszam do subskrypcji mojego kanału YouTube oraz śledzenia tej playlisty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz